Pierniczkowo-ciasteczkowy raj - BLOGMAS

Cześć


     Dzisiaj przychodzę z nowym postem. Robiliście już pierniczki w domu? To już ostatni moment na to, żeby je zrobić. U mnie już leżakują i czekają na święta, a dzisiaj robię kruche ciasteczka.

Przepis na pierniki znalazłam w Internecie na blogu Kingi Paruzel http://kingaparuzel.pl/

 Składniki:
90 dag mąki pszennej
25 dag masła – UWAGA!!! masła nie rozpuszczać ma mieć temp pokojową.
25 dag miodu naturalnego
15 dag cukru
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej rozpuszczonej w letniej wodzie ok 2-3 łyżkach
1 łyżka oleju
1 łyżka kawy mielonej
8 łyżek kakao
3 paczki przyprawy do pierników  (ja dałam półtorej i całą paczkę cynamonu)

Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misce i razem wyrobić – ciasto może być trochę luźniejsze.
Pozostawić w zimnym miejscu na kilka godzin aż stężeje.
Po tym czasie rozwałkować na grubość ok 0,5 cm i wyciskać foremkami dowolne kształty. Piec w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 C przez ok 10 min.
Pierniki przechowywać w metalowych puszkach ok 1-2 tygodni w suchym i chłodnym miejscu. Wtedy nabiorą wilgotności i aromatu.
UWAGA! moje ciasto przy wałkowaniu bardzo się kruszyło jednak jak ociepliło się trochę kruszyły się tylko boki i bez problemów wygniatałam foremkami pierniki bez podsypywania mąką.






      Wyszły mi trzy pudełka pierników. Zapach do tej pory się utrzymuje w domu. A dzisiaj kruche ciasteczka z cynamonem. 

3 szklanki mąki pszennej
25 dag masła 
2 żółtka 
2-3 łyżki śmietany 12% 
1/2 szklanki cukru pudru 
2 cukry wanilinowe 
łyżeczka cynamonu jeśli ktoś chce 

Wszystkie składniki siekamy. Wyrabiamy ciasto na gładką, jednolitą masę, zawijamy w formie i wkładamy do lodówki na 2 godziny. Ciasto dzielimy na dwie części rozwałkowujemy, wycinamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem. Pieczemy w temp. 200 stopni Celsjusza przez około 13-15 minut. 





Teraz muszę wszystko pochować do pudełka i gdzieś schować, bo nie doczekają świąt. Jedyne co pozostało to dekoracja. Coraz bliżej święta, a pracy coraz więcej. Ale nie przejmuje się tym z muzyką świąteczną wszystko idzie łatwiej. Właśnie o tym będzie następny post już w niedziele.

Do następnego 

Marysia 

Komentarze

  1. Świetnie wyglądają :)
    ******************************************

    ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!

    MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN DŁUŻSZY KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJĘ :)

    *KLIK*

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym zjadła teraz takie pierniczki:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz